Jarosław Klimentowski Jarosław Klimentowski
1594
BLOG

Ubawiłem się

Jarosław Klimentowski Jarosław Klimentowski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 69

Oczywiście nie mogę komentować na blogu autora, więc muszę stworzyć własną notkę. W sumie miałem w planach trochę poczekać, poczytać jeszcze jak komentatorzy się kompromitują, ale nie mam już serca. Przykro patrzeć.

Otóż w notce "Smoleńsk 2010 - Minima widoczności przy podejściu w automacie" padła śmiała teza: 

 Otóż na karcie podejścia jaką dysponowała nasza załogazawarta jest informacja, że dla podejścia w automacie (kolumna ABT. szczegóły poniżej), nie ma żadnych minimów widoczności

Tak więc nie ważne co piszą w instrukcji samolotu, nie ważne minima i umiejętności pilota, ba nie ważne wyposażenie samolotu. Według autora na tym lotnisku (jedyne takie lotnisko na świecie) można podejść w dowolnym automacie z dowolną załogą i w dowolnych warunkach. Co z tego, że samolot nie potrafi lądować w automacie. Można i już, bo tak napisano na karcie.

Autor pozdrawia myślących, więc myślący odpowiadają: jeśli w tabeli pole minimów jest puste, to znaczy, że w tym trybie, dla tej kategorii samolotu podejścia się nie przewiduje. Brak minimów oznacza się inaczej, mianowicie 0x0.

Również pozdrawiam myślących :)

 

 

 

 

 

 

 

Ikarus, MAN, Jelcz i Solaris

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka